Kwiaty zachwycają różnorodnością barw i zapachów. Warto jednak zwrócić uwagę, że wiele kwiatów, oprócz walorów dekoracyjnych, ma również właściwości lecznicze i pielęgnacyjne. Już w Starożytności korzystano z nich dla poprawy zdrowia i urody i do dziś możemy usłyszeć wiele przekazów ludowych na ten temat. Warto zatem używać ich przy tworzeniu domowych, kwiatowych kosmetyków.
Skąd brać kwiaty?
Dla większości ludzi pierwszym, bardzo słusznym skojarzeniem, gdy mowa o kwiatach, jest kwiecista łąka. Możemy tam znaleźć wiele roślin, które warto wykorzystać do pielęgnacji urody. Decydując się na zbiór świeżych roślin należy jednak pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Przede wszystkim, najpierw sprawdźcie jakie są zasady zbioru kwiatów dziko rosnących – kiedy można je zbierać, jaka jest technika zbioru, ile można zebrać aby nie zniszczyć naturalnego zbiorowiska itp. Należy również wziąć pod uwagę, jakie są zasady ochrony przyrody, a zwłaszcza czy rośliny, które zbieramy nie są pod całkowitą lub częściową ochroną. Pamiętajcie także, aby zbierać surowiec zielarski z dala od miast i upewnić się, że nie jest skażony żadnymi zanieczyszczeniami (np. pestycydami z pobliskiego pola). Jeśli zamierzacie suszyć własnoręcznie zebrane kwiaty, koniecznie sprawdźcie jak powinno się to robić w przypadku danego gatunku i jakie są zasady przechowywania danej rośliny. Najważniejsze, aby zioła, których używamy do tworzenia domowych kosmetyków były całkowicie bezpieczne.
Możecie zaopatrzyć się również w suszone kwiaty, które nie ustępują świeżym jeśli chodzi o dobroczynne właściwości. Z łatwością kupicie je w sklepach zielarskich, zarówno stacjonarnych jak i internetowych. Wiele z nich jest dostępnych nawet w sklepach spożywczych, jak na przykład nieoceniony rumianek.
Tajemnicze składniki
Czytając o ziołach, olejach czy innych naturalnych składnikach kosmetyków na pewno zetknęliście się z enigmatycznie brzmiącymi nazwami, które niewiele wyjaśniały. Warto jednak wiedzieć, co one znaczą. Na tej podstawie możemy określić właściwości danej substancji, a dzięki temu dopasować składniki domowych kosmetyków do swoich potrzeb. Dlatego właśnie zacznę od wyjaśnienia w skrócie kilku ważnych pojęć, które się później pojawią.
Antocyjany są niczym innym, jak roślinnymi barwnikami. Dają one barwę od czerwonej (przy kwaśnym odczynie), poprzez różową i fioletową aż po niebieską (przy odczynie zasadowym). Występują w kwiatach, owocach, liściach i pędach, pozyskuje się je np. z owoców bzu czarnego, borówki czy kwiatów bławatka. Są również przeciwutleniaczami i działają przeciwzapalnie. Uszczelniają ściany naczyń krwionośnych, poprawiają krążenie krwi oraz delikatnie chronią przed promieniowaniem UV.
Flawonoidy również są naturalnymi barwnikami, dla odmiany dając kolor żółty. Mają bardzo różnorodne działanie. Uszczelniają ściany naczyń krwionośnych, pomagają w zwalczaniu cellulitu, a także neutralizują wolne rodniki (czyli spowalniają proces starzenia się skóry) i chronią przed promieniowaniem UV. Ponadto, mają działanie przeciwgrzybicze i przeciwalergiczne.
Garbniki to bezazotowe substancje roślinne o działaniu ściągającym (uszczelniają naczynia krwionośne), przeciwbakteryjnym i przeciwkrwotocznym. Podobnie jak flawonoidy, neutralizują one wolne rodniki. Gromadzą się głównie w korze, kłączach, korzeniach i liściach niektórych roślin. Hamują wydzielanie potu i łoju, w związku z czym polecane są do pielęgnacji cery tłustej i włosów przetłuszczających się.
Karoteny i karotenoidy to pomarańczowe lub żółte barwniki. Niszczą wolne rodniki, łagodzą stany zapalne, nadają skórze odpowiedni koloryt, oraz chronią przed promieniowaniem UV.
Kumaryny chronią skórę przed promieniowaniem UV i uszczelniają ścianki naczyń krwionośnych.
Kwasy organiczne to substancje pomagające złuszczać warstwę rogową naskórka, dlatego stosuje się je w peelingach. Ponadto, rozjaśniają skórę i działają przeciwzmarszczkowo.
Saponiny są złożonymi chemicznie związkami, które najprościej mówiąc powodują tworzenie się piany. Ich nazwa pochodzi od łacińskiego słowa sapo, które oznacza mydło. Niektóre z nich uszczelniają ściany naczyń krwionośnych, ułatwiają wnikanie innych substancji w głąb skóry i działają oczyszczająco.
Składniki mineralne są to związki nieorganiczne, które biorą udział w procesach zachodzących w organizmie i wchodzą w skład tkanek. Wyróżniamy mikroskładniki (m.in. cynk, miedź, żelazo) oraz makroskładniki (m.in. azot, fosfor, chlor, sód, potas, wapń, magnez siarka, tlen czy wodór). Ich niedobór może powodować problemy zdrowotne.
Śluzy są węglowodanami, które w większych ilościach występują w nasionach, owocach, kłączach i korzeniach niektórych roślin. W połączeniu z wodą tworzą żele. Mają właściwości osłaniające, zmiękczające i przeciwzapalne.
Witaminy są to substancje absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nasze ciała nie potrafią same ich wytwarzać, dlatego należy je dostarczać z zewnątrz. Ich nazwa pochodzi od łacińskiego słowa vita oznaczającego życie. Witaminy są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów biochemicznych. Ich długotrwały brak lub niedobór powoduje awitaminozę. Dzielimy je na rozpuszczalne w wodzie (C, B1-B12, PP i H) oraz rozpuszczalne w tłuszczach (A,D,E,F i K). Prowitaminy to substancje, które organizm potrafi przekształcić w witaminy.
Żywice są stałymi substancjami nierozpuszczalnymi w wodzie. Mogą wykazywać działanie antyseptyczne, ściągające i uspokajające.
Rumianek pospolity
Rumianek jest jednym z najbardziej popularnych i łatwo dostępnych kwiatów, powszechnie używanych w celach leczniczych i kosmetycznych. Powinny się z nim zaprzyjaźnić zwłaszcza osoby posiadające cerę wrażliwą i delikatną. Surowcem zielarskim są właściwie nie kwiaty, lecz tzw. koszyczki. Roślina ta występuje w Europie, Azji, Ameryce północnej i Australii. W Polsce rośnie dziko na łąkach, polach i przydrożach. Często napar z rumianku pije się zamiast herbaty. Znany jest przede wszystkim ze swych kojących właściwości.
Rumianek pospolity zawiera flawonoidy, garbniki, śluz, karotenoidy, kwasy organiczne i sole mineralne. Znany był już w Starożytności i w celach leczniczych wykorzystywany między innymi przez słynnego Hipokratesa. Ma działanie przeciwzapalne i odkażające, dlatego okłady z rumianku stosuje się na trudno gojące się rany, stany zapalne skóry, ale także oparzenia i odmrożenia. Łagodzi on podrażnienia, a także uspokaja.
Jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie kosmetyczne, rumianek jest bardzo wszechstronny. Jako dodatek do kąpieli działa łagodząco, dezynfekująco, odprężająco i regenerująco. Ponadto kąpiel z rumiankiem i solą dobrze działa na obrzmienie nóg. Możemy dodać go również do ziołowej maseczki do twarzy, zwłaszcza jeśli mamy cerę wrażliwą, co zmiękczy skórę i delikatnie ją wybieli. Rumianek sprawdzi się także w pielęgnacji włosów, przede wszystkim suchych, wypadających i z łupieżem. Łagodzi on podrażnienia skóry głowy, sprawia że włosy stają się lśniące i rozjaśnia je, dlatego zazwyczaj stosuje się go do włosów blond.
Należy pamiętać, że rumianku nie powinno się używać w czasie ciąży (pobudza on skurcze macicy).
Dzika róża
Dzika róża, inaczej zwana polną, obok głogu, maliny, truskawki czy jarzębiny, należy do rodziny różowatych. Kwitnie różowo-białymi kwiatami, a spotkać ją można na skraju lasów, w zaroślach i przy drogach. Występuje nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie oraz Ameryce północnej i Meksyku. Stosuje się ją w celach leczniczych i kosmetycznych, jako surowca zielarskiego używając kwiatów, owoców i liści. Roślina ta jest wykorzystywana także do zdobienia ogrodów i w celach kulinarnych – z płatków kwiatów przygotowuje się konfitury, a z owoców dżemy, soki i syropy. Można przyrządzać z niej również smaczny napar do picia.
W Starożytności stworzenie kwiatu róży przypisywano bogini miłości Afrodycie. Uważa się, że krzewy te prawdopodobnie rosły w Babilonie w wiszących ogrodach królowej Semiramidy, będących jednym z siedmiu cudów świata. Również przez Starożytnych Rzymian była używana jako roślina ozdobna i lecznicza.
Dzika róża zawiera prowitaminę A, witaminy C, B, E, K, garbniki, karotenoidy, kwasy organiczne, olejek eteryczny, flawonoidy i sole mineralne (zwłaszcza żelazo). Działa ściągająco, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie i wzmacnia naczynia krwionośne, przez co idealnie nadaje się do pielęgnacji cery naczynkowej. Ponadto ma również działanie antydepresyjne. Stosuje się ją w stanach zapalnych skóry oraz na trudno gojące się rany i oparzenia.
Olej z nasion dzikiej róży doskonale nadaje się do pielęgnacji cery dojrzałej i może być wartościowym składnikiem odżywczego serum do twarzy. Stosuje się go również do pielęgnacji cery wrażliwej. Dodany do kremów daje efekt zmiękczający, oczyszczający, regenerujący i odżywczy dzięki dużej zawartości witamin. Olej ten sprawdzi się także w pielęgnacji zniszczonych włosów. Dzika róża działa oczyszczająco i nasennie, dlatego jest świetnym dodatkiem do wieczornych kąpieli. Ze względu na działanie łagodzące i wygładzające będzie cennym składnikiem domowego toniku do twarzy.
Nagietek lekarski
Nagietek jest bardzo cenną rośliną. Od dawien dawna przypisywano się mu nadzwyczajne właściwości i pleciono z niego wianki święcone. W Starożytności Arabowie i Hindusi używali go jako lekarstwa. Badania potwierdzają, że substancje zawarte w koszyczkach nagietka wykazują działanie antynowotworowe. Roślina ta pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego, ale uprawia się ją w większości krajów Europy, w tym w Polsce. Ma praktyczne zastosowanie lecznicze, kosmetyczne, kulinarne (jako zamiennik szafranu) oraz jako roślina ozdobna.
Nagietek lekarski zawiera saponiny, żywice, flawonoidy, śluz, kumaryny, karotenoidy, kwasy organiczne, sole mineralne oraz witaminy (C oraz witaminy z grupy B). Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Przyspiesza proces regeneracji skóry, a co za tym idzie – gojenie się ran, także oparzeń i odmrożeń. Dzięki zawartości saponin i śluzu wykazuje działanie nawilżające, dlatego świetnie nadaje się do pielęgnacji suchej skóry. Polecany jest również do cery wrażliwej i zniszczonej. Nagietek ponadto działa odżywczo, oraz chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych (karotenoidy). Wykazuje również właściwości odprężające.
Kwiat lipy drobnolistnej
Lipa uważana była przez Słowian za magiczne drzewo. W Zielone Świątki jej gałązkami przystrajano budynki i płoty aby ochronić się przed działaniem zła. Już wtedy wykorzystywano także jej właściwości lecznicze. Uważa się, że lipa ma zdolność regenerowania sił witalnych człowieka. Drzewo to występuje w całej Europie.
Kwiaty lipy zawierają flawonoidy, śluz, kwasy organiczne, garbniki oraz sole mineralne. Działają na skórę oczyszczająco i zmiękczająco, dlatego są idealnym dodatkiem do kąpieli, która ponadto da efekt odprężający. Polecane są zwłaszcza do cery wrażliwej i alergicznej, ale nadają się również na różnego rodzaju podrażnienia skóry. Napar z kwiatów lipy używany do płukania włosów wzmacnia je i zapobiega wypadaniu, a dodatkowo nada im połysku, gładkości i miękkości.
Koniczyna łąkowa
Koniczyna to powszechnie występująca roślina, którą również z powodzeniem można wykorzystać podczas domowego spa. Obie odmiany – czerwona i biała – mają podobne właściwości. Można ją spotkać zarówno w Europie, jak i w Azji, Ameryce północnej i północnej części Afryki.
Koniczyna zawiera flawonoidy, antocyjany, kumaryny, karotenoidy, witaminy B, C, E i K, oraz mikro i makroelementy (m.in. potas, wapń, żelazo i cynk). Kwiaty te działają przeciwzapalnie, wzmacniająco i odkażająco. Wzmacniają również naczynia krwionośne i przyspieszają gojenie się ran. Płukanki z dodatkiem tej rośliny zapobiegają wypadaniu włosów, a kąpiele mają działanie łagodzące i są polecane przy różnego rodzaju schorzeniach skóry.
Stokrotka pospolita
Stokrotka to niewielki, miły dla oka i absolutnie wyjątkowy kwiat. Symbolizuje czystość i niewinność i podobno pojawia się w mitologii nordyckiej. Pochodzi ona z terenów Europy i Azji Mniejszej.
Stokrotki zawierają śluz, saponiny, flawonoidy, kwasy organiczne, żywice i składniki mineralne. Mają właściwości ściągające, przeciwzapalne i tonizujące. Działają również uszczelniająco na ściany naczyń krwionośnych, przez co sprawdzą się w pielęgnacji wrażliwej cery naczynkowej. Dzięki zawartości śluzu i saponin oczyszczają i nawilżają skórę. Używa się ich do kąpieli tonizujących i regenerujących.
Jeszcze jednym bardzo cennym kwiatem, którego warto używać do tworzenia własnych kosmetyków jest lawenda, która została już opisana w osobnym wpisie poświęconym tylko tej roślinie.
Domowe receptury
Kwiatowa kąpiel
Będziesz potrzebować:
– ok. 100 g. świeżych kwiatów lub 50 g. suszonych
– 2l. wody
Wrzuć kwiaty do garnka i zalej zimną wodą. Gotuj na małym ogniu ok. 10 min. Następnie przecedź i powstały odwar wlej do wanny z gorącą wodą.
Wybór kwiatów do kąpieli dostosuj do rodzaju swojej skóry i nastroju. Jeżeli masz wyjątkowo wrażliwą skórę, najlepszy będzie rumianek lub koniczyna, dzięki którym uzyskasz kąpiel łagodzącą i odprężającą. Podobny efekt uzyskasz dodając do wanny lawendę. Kąpiel z płatkami róży zadziała antydepresyjnie i dodatkowo odżywi skórę i wzmocni ścianki naczyń krwionośnych. Nagietek i stokrotka pozwolą Ci na przygotowanie kąpieli regeneracyjnej i nawilżającej, lipa natomiast oczyści i nawilży skórę działając przy tym relaksacyjnie.
Kwiatowa maseczka do twarzy
Będziesz potrzebować:
– 2 łyżek suszonych, zmielonych kwiatów (jednego rodzaju lub mieszanki)
– 2 łyżek mielonych płatków owsianych
Wymieszaj kwiaty z płatkami owsianymi i przełóż do szczelnego pojemnika. Podana ilość wystarczy na wykonanie kilku maseczek. Możesz przygotować od razu więcej i w takiej formie przechowywać mieszankę nawet kilka tygodni, pod warunkiem że nie dostanie się do niej wilgoć. Jeśli wolisz, możesz również przygotowywać ją na bieżąco, mieszając płatki owsiane z kwiatami w proporcji 1:1. Aby przygotować maseczkę, 1 – 2 łyżeczki suchego proszku zalej odrobiną wrzątku i wymieszaj dokładnie aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Następnie nałóż na oczyszczoną twarz i pozostaw do wyschnięcia (ok. 15 – 20 min.). Na koniec dokładnie spłucz letnią wodą – najłatwiej jest to zrobić pod bieżącą wodą pod prysznicem. Polecam robić taką maseczkę min. raz w tygodniu.
Do przygotowania maseczki wybierz kwiaty odpowiednie do swojej cery. Jeśli jesteś posiadaczką cery wyjątkowo wrażliwej, zastosuj rumianek, kwiaty nagietka lub lawendę. Cera sucha najbardziej ucieszy się z zabiegu z zastosowaniem nagietka, lipy lub stokrotki. Cerę ze skłonnościami do pękających naczyń krwionośnych najlepiej pielęgnować natomiast przy pomocy płatków róży, koniczyny lub stokrotki.
Kwiatów z powodzeniem możemy używać także do przygotowania własnego toniku do twarzy, płukanki do włosów, saszetek lub soli do kąpieli, maceratów, a nawet kremów i balsamów.
Wykaz źródeł:
Kozłowski Jan Andrzej, Wielgosz Teresa, Nawrot Joanna, Nowak Gerard, Dawid-Pać Renata, Kuczyński Sebastian, „Zielarnia – jak czerpać ze skarbów natury”, wyd. Publicat
Molski Marcin, „Nowoczesna kosmetologia”, Wydawnictwo naukowe PWN SA, Warszawa 2015
Solakiewicz Krystyna, „Praktyczna encyklopedia ziół”, Wydawca O-press, 2011
Górnicka Jadwiga, „Apteka Natury”, wyd. AWM, Warszawa 1994
Heidböhmer Ellen, „Zdrowa cera według św. Hildegardy. Jak zadbać o piękną i zdrową skórę”, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 2015