Lawenda – cudowny środek na wszystko

Lawenda, olejek lawendowy

Wierzcie mi albo nie – a jak nie to sami sprawdźcie – ale lawenda jest cudowna na wszystko i naprawdę warto ją przetestować podczas domowego spa. Przygotowywałam lawendowy krem, tonik do twarzy, olejek do paznokci i peeling z dodatkiem lawendy – wszystko wyszło fantastyczne w działaniu i w dodatku pięknie pachniało i ładnie wyglądało.

O lawendzie można wiele pisać, ale skupię się głównie na jej właściwościach kosmetycznych. Jest wiele odmian tej rośliny, ale najbardziej popularna jest lawenda wąskolistna, inaczej zwana lekarską. Choć pochodzi z Europy południowej, obecnie uprawia się ją w wielu krajach leżących w innych regionach. Jest znaną od stuleci rośliną leczniczą, która była również wykorzystywana jako środek kosmetyczny ze względu na jej właściwości. Łacińska nazwa tej rośliny – lavandula – pochodzi od słowa lavare, które znaczy tyle co „myć się” i już w starożytności aromatyzowano nią wodę do kąpieli.

Pozyskuje się z niej niezwykle aromatyczny olejek eteryczny, który możemy z łatwością kupić w każdej aptece – polecam zaopatrzyć się w niego jak najszybciej, gdyż przyda się nieraz jako jeden z podstawowych składników domowych kosmetyków. Oczywiście, upewnijcie się że kupujecie naturalny olejek, w przeciwnym razie uzyskacie sam zapach bez żadnych dobroczynnych właściwości. Olejek lawendowy ma takie samo działanie jak kwiaty, jednak jako skoncentrowana wersja wywołuje dużo silniejszy efekt i należy go stosować w niewielkich dawkach.

Lawenda

Właściwości lawendy

Kwiaty lawendy można stosować zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Mają właściwości antyseptyczne, bakteriobójcze i odkażające, w związku z czym świetnie nadają się do oczyszczania skóry. Sprawdzą się także w pielęgnacji cery z różnego typu problemami, działając antyseptycznie, a także cery wrażliwej, jako środek łagodzący podrażnienia.

Lawenda działa również przeciwbólowo i przyspiesza gojenie ran i oparzeń, oraz łagodzi skutki ukąszenia owadów. Ponadto może być pomocna w walce z cellulitem i rozstępami, co bardzo istotne, bo któż nie chciałby się tego problemu pozbyć. Stosuje się ją również w pielęgnacji przetłuszczających się włosów – można dodać kilka kropli olejku eterycznego do płukanki.

Ta niezwykle wszechstronna roślina działa antydepresyjnie, przeciwlękowo i poprawia nastrój. W związku z tym, doskonale nadaje się do przygotowywania relaksujących kąpieli, a także pomaga w walce z bezsennością.

Dodatkowo, niezwykły aromat lawendy sprawdzi się idealnie w domowym zaciszu. Można jej używać w celu odkażania pomieszczeń, dodając kilka kropli olejku do kominka zapachowego lub używając gałązki jako kadzidła. Ten charakterystyczny zapach sprawdza się również w walce z molami różnego typu.

Domowa maść lawendowa, masc lawendowa

Domowa maść lawendowa

Domowe receptury

Macerat lawendowy

Będziesz potrzebować:

– szklanego słoika

– ok. 2-3 łyżek suszonych kwiatów lawendy

– ok. 100 ml. oliwy z oliwek lub oleju słonecznikowego

Wsyp lawendę do wyparzonego wcześniej słoika i zalej olejem tak, aby wszystkie kwiaty były zanurzone. Postaw w jasnym miejscu na dwa tygodnie i codziennie potrząsaj przynajmniej raz. Po tym czasie dokładnie odcedź macerat przez sitko lub gazę i przelej do słoika, w którym planujesz go przechowywać. Najlepiej żeby był to słoik z ciemnego szkła, ale jak nie masz takiego, po prostu postaw go w ciemnym miejscu, np. w zamkniętej szafce. Maceratu lawendowego możesz używać do nacierania podrażnionej skóry, lub obolałych mięśni, a także aplikować na miejsca pokryte rozstępami, ponieważ, jak donoszą źródła, lawenda zmniejsza widoczność blizn – tego jeszcze nie mogę potwierdzić na podstawie własnych doświadczeń, ale sprawdzam czy rzeczywiście tak jest. Możesz go również użyć jako składnika domowego kremu.

Lawendowa saszetka do kąpieli

Będziesz potrzebować:

– kawałka gazy i sznurka

– 1 łyżki czystej zielonej herbaty (bez żadnych dodatków i aromatów)

– 2 łyżek suszonych kwiatów lawendy

– 10 kropli lawendowego olejku eterycznego

Z podwójnej warstwy gazy wytnij kwadrat o wymiarach mniej więcej 20×20 cm. Wsyp na środek zieloną herbatę i lawendę, pokrop olejkiem eterycznym. Następnie złap za roki, uformuj saszetkę i zwiąż sznurkiem. Gdy poczujesz potrzebę relaksacyjne kąpieli wrzuć saszetkę do wanny, zapal świeczki, weź dobrą książkę i rozluźnij się 🙂 Saszetki najlepiej przygotowywać na bieżąco lub krótko przechowywać, ponieważ olejki eteryczne mają to do siebie, że nie trzymane w szczelnym zamknięciu szybko się ulatniają.

Maść lawendowa

Będziesz potrzebować:

– szklanego słoiczka 30 ml.

– 2 łyżeczek suszonych kwiatów lawendy

– 4 łyżeczek oleju jojoba

– 3 łyżeczek masła shea (ok. 10g.)

– 3 łyżeczek wosku migdałowego

– 10 kropli olejku eterycznego lawendowego

Wrzuć wszystkie składniki do miski i wstaw do kąpieli wodnej. Podgrzewaj na małym ogniu aż wszystkie składniki się rozpuszczą, co jakiś czas mieszając. Następnie przelej maść przez drobne sitko i po kilku minutach, jak temperatura spadnie i zauważysz że zaczyna tężeć, dodaj olejek eteryczny. Na koniec przełóż do słoiczka. Maść możesz stosować na drobne rany, oparzenia, czy na miejsca ukąszone przez owady, aby przyspieszyć ich zagojenie. Nakładaj ją także na niewielkie blizny co powinno zmniejszyć ich widoczność po dłuższym stosowaniu. Oczywiście nie są to zalecenia medyczne, tylko wiedza wynikająca z dostępnych źródeł i własnych doświadczeń. Maść lawendowa sprawdzi się również jako wcierka do paznokci i skórek wokół nich.

Saszetka na mole

Będziesz potrzebować:

– niewielkiego woreczka (np. bawełnianego lub lnianego)

– 2-3 łyżek suszonych kwiatów lawendy

– 3-5 kropli lawendowego olejku eterycznego

Wszystkie składniki wymieszaj i umieść w woreczku, który następnie możesz powiesić w szafie z ubraniami lub w kuchni, w zależności od tego, jakich moli chcesz się pozbyć – tych ubraniowych czy spożywczych. Saszetka będzie działać zarówno profilaktycznie, jak i odstraszy owady, które już się pojawiły w Twoim domu. Co jakiś czas możesz dodać kilka kropli olejku lawendowego, aby wznowić działanie saszetki.

Tonik lawendowy

Możesz go przygotować w oparciu o recepturę zawartą w tym wpisie, jako składnika zielarskiego używając właśnie kwiatów lawendy.

 

Wykaz źródeł:

Górnicka Jadwiga, „Apteka Natury”, wyd. AWM, Warszawa 1994

Kozłowski Jan Andrzej, Wielgosz Teresa, Nawrot Joanna, Nowak Gerard, Dawid-Pać Renata, Kuczyński Sebastian, „Zielarnia – jak czerpać ze skarbów natury”, wyd. Publicat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *