Mydła rzemieślnicze

Mydło rzemieślnicze

Czy myśleliście kiedyś o tym żeby zrobić własnoręcznie mydło? Ja myślałam, później się zniechęciłam jak zobaczyłam jakie to skomplikowane, ostatecznie jednak się zdecydowałam. I okazało się że nie taki diabeł straszny, ale po kolei. Powiem Wam najpierw czym są mydła rzemieślnicze i jak wygląda proces ich powstawania.

Mydło nagietkowe

Mydła rzemieślnicze

Lata temu zastąpiłam drogeryjne mydła w płynie ręcznie robionymi, naturalnymi kostkami, których w sklepach stacjonarnych i internetowych nie brakuje. Różnica jest dla mnie ogromna – uważam że zdecydowanie lepiej oczyszczają i pielęgnują skórę. Ponadto pozbawione są plastikowanych opakowań, więc bardziej ekologiczne i sprzedawane przez małych przedsiębiorców, którzy tworzą je z pasji. Same plusy, minusów brak. Może jedynie taki że trzeba się zaopatrzyć w dodatkową mydelniczkę, na której mydło będzie sobie spoczywać na wannie. Ewentualnie może być też woreczek do suszenia mydła (np. taki). Nie próbowałam, ale wygląda kusząco.

Mydła to bardzo obszerny i złożony temat. Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, dlatego podzielę się z Wami jedynie podstawowymi informacjami, bardziej szczegółową analizę pozostawiając ekspertom. Zachęcam do zgłębienia tematu, jeśli Was zaciekawił. Pod wpisem znajdziecie kilka linków, od których możecie zacząć.

Ze względu na konsystencję, mydła naturalne możemy podzielić na sodowe i potasowe. Tworzy się je odpowiednio przy użyciu wodorotlenku sodu lub wodorotlenku potasu. Co do zasady mydła sodowe występują w postaci kostek, potasowe natomiast są bardziej płynne (naturalnie występują w postaci pasty). Domowe mydła mają pH zasadowe, czyli inne niż skóra, której pH jest lekko kwasowe. Nie ma to jednak na nią negatywnego wpływu. Po użyciu takiego mydła skóra szybko wraca do swojego naturalnego pH, więc bez obaw. Mydła naturalne doskonale pielęgnują skórę, sprawiając że jest gładka, oczyszczona, miękka i odżywiona.

Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu dowiedziałam się, że pojawiają się ostatnio krytyczne głosy względem mydeł rzemieślniczych. Możecie zagłębić się w temat sami, polecam ten wpis blogowy jako punkt wyjściowy. Osobiście używam takich mydeł od lat, a od kilku miesięcy także szamponu w kostce i uważam że moja skóra i włosy mówią same za siebie. Nikt mnie nie przekona, że syntetyczne substancje czyszczące są lepsze od naturalnego mydła, bo widzę efekty na sobie.

Mydło nagietkowe

Jak zrobić mydło w domu

W wielkim skrócie postaram się opisać proces tworzenia mydła sodowego w domu. Obejmuje on kilka etapów. Najpierw trzeba przygotować ług, czyli połączyć wodę z wodorotlenkiem sodu. Podczas tej czynności zachodzi reakcja chemiczna, która znacznie podnosi temperaturę cieczy i powoduje powstanie toksycznych oparów. Tę czynność należy wykonywać bardzo ostrożnie, mając na sobie rękawiczki, maseczkę i okulary. Bez obaw – jest to najtrudniejszy krok w całym procesie.

Następny to rozpuszczenie tłuszczy i poczekanie aż osiągną z ługiem podobną temperaturę. Wtedy należy przelać ług do tłuszczu i wymieszać przy użyciu blendera. Na tym etapie możemy dołożyć różne dodatki np. zapachowe czy barwiące, jeśli zawiera je receptura.

Gotową masę przelewa się do formy i odstawia na 24h. Po tym czasie mydło kroi się w kostki i odstawia do suszenia na odpowiedni okres czasu – od 6 tygodni nawet do kilku miesięcy, w zależności od mydła. Następuje wtedy proces saponifikacji i kostki nabierają twardości (paruje z nich woda). Powstaje wtedy również gliceryna, która jest produktem ubocznym reakcji zmydlania i obniża się pH mydła. Gdy minie okres leżakowania, możemy bezpiecznie zacząć używać własnoręcznie przygotowanego mydełka.

Pamiętajcie, że opisałam proces w dużym uproszczeniu. Jest wiele rzeczy, o których należy pamiętać podczas tworzenia mydła, przede wszystkim jeśli chodzi o środki ostrożności i zasady dobierania składników, bo nie można tego robić dobrowolnie. Receptury na mydło są starannie przygotowywane w przemyślany sposób. Osobom początkującym polecam więc skorzystanie z gotowych, sprawdzonych przepisów. Zachęcam też do oglądnięcia krótkiego filmiku z instrukcjami.

Mydło rzemieślnicze

Moje pierwsze doświadczenie

Decydując się na własnoręczne przygotowanie mydła postanowiłam zdać się na wiedzę osoby doświadczonej i skorzystać z gotowego zestawu ido robienia mydeł. Mój pochodzi ze sklepu Mydlanych Rewolucji – zdecydowałam się na mydło nagietkowe. Po bardzo krótkim czasie dostałam większość składników, z wyjątkiem tych, które można kupić w sklepie bez większego problemu, typu oliwa z oliwek czy suszone kwiaty nagietka. Na mój adres mailowy przyszedł plik pdf z recepturą oraz instrukcjami jak wykonać mydło. Zawierał on również bardzo szczegółowe informacje na temat środków ostrożności, przygotowania miejsca pracy, niezbędnych akcesoriów itp. Z plikiem trzeba się koniecznie bardzo dokładnie zapoznać zanim przystąpimy do dzieła. Szczególnie ważna jest część dotycząca mydlanego BHP.

Proces robienia mydła przeszedł dość sprawnie w moim przypadku. Niektóre składniki dostałam w już odmierzonej ilości, inne musiałam zważyć. Instrukcje były jasne, więc nie miałam wątpliwości jakie kroki po kolei muszę podjąć. Kilkukrotnie przeczytałam zasady dotyczące bezpieczeństwa i oczywiście się do nich dostosowałam. Ze względu na wydzielające się opary otworzyłam również okna w całym mieszkaniu aby je porządnie wywietrzyć w trakcie i po procesie. Jak przykazano, gotową masę mydlaną przelałam do foremki, a następnego dnia pokroiłam mydło w kostki i wsadziłam do kartonu na 6-tygodniowe suszenie.

W efekcie powstało 15 kostek mydła (więcej niż się spodziewałam). Przetestowałam i jestem nim zachwycona – pięknie pachnie, cudownie się pieni i dokładnie oczyszcza. Choć nie wygląda idealnie, to działa rewelacyjnie – skóra jest po nim miękka i nawilżona. Większość kostek rozdałam, zostawiłam sobie jednak mały zapas 🙂

Zauważyłam, że w sklepie Mydlanych Rewolucji dostępne są również zestawy do samodzielnego przygotowania szamponu w kostce do różnego rodzaju włosów. Na pewno kiedyś chętnie skorzystam.

Mydło rzemieślnicze

Dwa słowa na koniec

Podsumowując, moim zdaniem warto zamienić drogeryjne mydła na te naturalne. Zachęcam do małego eksperymentu i przygotowania sobie takiego mydełka w domu. Jeśli jednak nie pociąga Was ten pomysł z jakiegokolwiek powodu, w sklepach internetowych jest ogromny wybór tego typu wyrobów, aż ciężko się zdecydować. Polecam Mydlane Rewolucje i Kostkę Mydła, ale takich produktów tworzonych z pasją i zaangażowaniem znajdziecie na pewno dużo więcej.


Źródła:

  • https://ukrecone.com/mydlo-potasowe/blog/
  • https://rogalove.com/zle-niedobre-i-szkodliwe-mydlo-czy-oby-na-pewno/
  • https://ukrecone.com/jak-zrobic-mydlo-pierwsze-mydlo/blog

2 myśli na “Mydła rzemieślnicze”

  1. Hej 🙂 Nigdy nie byłam fanką mydeł w kostce. Sama nie wiem czemu, mycie rąk wydawało mi się bardziej czasochłonne niż przy użyciu mydła w płynie gdzie raz dwa naciskam, rozprowadzamy i spłukuje. Twoje mydło nie dość, że jest mięciutkie i rozprowadza się błyskawicznie to w dotyku wytwarza bardzo delikatna piankę pokrywająca całe dłonie aż nie chce się go spłukiwać 😀 Co więcej, rzeczywiście je nawilża. Zainspirowałas mnie i poważnie rozważam zamianę marketowego mydła w płynie na Twoje naturalne, delikatne mydelko. Gorąco polecam ❤️❤️❤️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *