Olejki eteryczne to najtrudniejszy temat, z którym postanowiłam się zmierzyć do tej pory. Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, bo to kwestia bardzo złożona, ale postaram się przedstawić go w sposób prosty i praktyczny, ale jednocześnie w miarę możliwości rzetelny. Będę pisać o olejkach tylko pod kątem ich właściwości kosmetycznych, ale należy pamiętać że mają one wiele innych zastosowań, zwłaszcza w aromaterapii.
Odpowiednio użyte olejki eteryczne będą bardzo wartościowym dodatkiem do naszych domowych kosmetyków. Oczywiście, mogą służyć jedynie jako naturalny zapach, ale szkoda byłoby przy okazji nie skorzystać z ich bogatych właściwości. Umiejętnie wykorzystane olejki wspomogą oczyszczanie, uszczelnią naczynia krwionośne, pomogą uregulować wydzielanie sebum lub dadzą efekt ściągający i zmniejszający zmarszczki. Wszystkie mają również właściwości przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne. Ja bardzo chętnie z nich korzystam i staram się zachować balans pomiędzy uzyskaniem ładnego zapachu a wzbogaceniem kosmetyku w dodatkowe właściwości, zgodnie z jego przeznaczeniem.
Czym są olejki eteryczne?
Olejki eteryczne są silnie skoncentrowanymi ekstraktami z roślin. Występują we wszystkich ich częściach – w kwiatach, łodygach, liściach, korzeniach, owocach i korze. Ich funkcją jest m.in. wabienie owadów czy odstraszanie szkodników. Rolę olejków eterycznych porównuje się do ludzkich hormonów.
Jest kilka metod pozyskiwania olejków eterycznych z roślin. Pierwszym z nich jest destylacja z parą wodną. Para wodna „wydobywa” olejki i po schłodzeniu oparów można je zebrać z powierzchni wody. Produktem ubocznym są w tym przypadku tzw. hydrolaty (np. woda różana). Metodę tę stosuje się w przypadku kwiatów, liści i ziół. Innym sposobem jest tłoczenie na zimno (wyciskanie) – tak uzyskuje się olejki z cytrusów. Trzecia metoda polega na ekstrakcji z użyciem rozpuszczalników. Korzysta się w niej z syntetycznego rozpuszczalnika, który na końcu oddziela się od olejku. Stosuje się ją w przypadku wyjątkowo cennych olejków, np. jaśminowego. Ostatnią metodą jest ekstrakcja alkoholowa, do której używa się tylko czystego alkoholu. Korzysta się z niej przy pozyskiwaniu m.in. olejku waniliowego.
Olejki eteryczne mają niezwykle skomplikowany skład i nawet te uzyskane z roślin jednego gatunku mogą mieć różne właściwości. Dzieje się tak, ponieważ mają różne chemotypy, tj. inny skład chemiczny. Dlatego zawsze warto sprawdzić, z jakim dokładnie olejkiem mamy do czynienia.
Pod nazwą olejki eteryczne można spotkać także syntetyczne esencje zapachowe. Dokonując zakupu upewnijcie się więc, że wybraliście naturalny olejek uzyskany z roślin. Tylko taki będzie wartościowym składnikiem kosmetyków, a nie jedynie dodatkiem zapachowym.
Przeciwwskazania
Pomimo iż większość olejków eterycznych ma piękny, kuszący zapach, nie należy ich traktować tylko i wyłącznie jako dodatków zapachowych. Są one bardzo skoncentrowanymi wyciągami z roślin i należy postępować z nimi bardzo ostrożnie, bo niewłaściwie stosowane mogą nam zaszkodzić. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nie nakłada się ich bezpośrednio na skórę, tylko w postaci rozcieńczonej (z kilkoma wyjątkami). Należy również uważać, aby nie stosować ich w nadmiarze – przeciwnym razie mogę wywołać podrażnienia.
Koniecznie musimy pamiętać również, że olejki cytrusowe są fotouczulające. Oznacza to, że po ich zastosowaniu może dojść do niepożądanych reakcji na skórze, zazwyczaj w postaci przebarwień. Z tego powodu po użyciu kosmetyku z dodatkiem takiego olejku nie powinniśmy wystawiać skóry na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Najlepiej jest stosować je do kosmetyków na noc. Olejków cytrusowych nie powinno się również dodawać do kąpieli w zbyt dużych ilościach, bo mogą podrażniać skórę.
Na olejki eteryczne szczególnie powinny uważać kobiety w ciąży i w okresie karmienia piersią. Niektóre z nich mogą wywoływać bardzo niepożądane efekty (np. skurcze macicy) i w ogóle nie powinno się ich stosować w tym okresie. Do takich olejków należą w szczególności: różany, tymiankowy, bazyliowy; olejki korzenne: anyżkowy, cynamonowy, imbirowy, goździkowy; olejki z drzew iglastych: cyprysowy, cedrowy, sosnowy, jodłowy. W pierwszych 3 miesiącach ciąży nie wolno stosować również olejków: szałwiowego, geraniowego, jaśminowego, jałowcowego, z mięty pieprzowej, rozmarynowego, lawendowego i z rumianu rzymskiego.
Przegląd wybranych olejków eterycznych
Poniżej opiszę olejki, z których najczęściej korzystam podczas przygotowywania swoich domowych kosmetyków. Większość z nich jest łatwo dostępna, niektóre można kupić nawet w aptekach.
Olejki cytrusowe
Olejek ze słodkiej pomarańczy – uzyskuje się go ze skórek owoców, ma łagodne działanie i przyjemny owocowy zapach; wspomaga proces tworzenia się kolagenu w skórze i pomaga zwalczać cellulit; odpowiedni do wszystkich rodzajów cery.
Olejek grejpfrutowy – podobnie jak pomarańczowy uzyskuje się go przez wytłaczanie skórek owoców, ma orzeźwiający, owocowy zapach; działa na skórę tonizująco i wspomaga walkę z cellulitem.
Olejki kwiatowe
Olejek neroli – uzyskiwany z kwiatów pomarańczy gorzkiej, ma piękny egzotyczno-kwiatowy zapach; działa przeciwzapalnie, regeneracyjnie i uelastyczniająco na skórę, zmniejsza blizny i rozstępy, zapobiega powstawaniu zmarszczek; można go stosować do każdego rodzaju cery, szczególnie naczynkowej, tłustej i dojrzałej, a także wrażliwej.
Olejek lawendowy – otrzymuje się go z kwiatów i łodyg lawendy wąskolistnej (lekarskiej), ma intensywny, kwiatowy zapach i bardzo wszechstronnie działanie; działa silnie bakteriobójczo i przeciwgrzybiczo, przyspiesza gojenie się ran, podrażnień i oparzeń, także tych wywołanych ukąszeniami owadów i słońcem; wspomaga walkę z trądzikiem, łupieżem i wypadaniem włosów, delikatnie tonizuje skórę i reguluje wydzielanie sebum; jest jednym z nielicznych olejków, które można nakładać bezpośrednio na skórę bez rozcieńczenia; w małych ilościach można stosować go nawet u dzieci; nadaje się do każdego rodzaju cery, również wrażliwej.
Olejek geraniowy – uzyskiwany z roślin z rodzaju Pelargonum, ma intensywny kwiatowy zapach przypominający różę; działa silnie przeciwbakteryjnie, tonizująco, reguluje gospodarkę płynami i poprawia ukrwienie skóry, dzięki czemu ma działanie antycellulitowe, przyspiesza gojenie się ran, zmniejsza rozstępy; stosuje się go do leczenia infekcji skóry, na wypryski, trądzik i łupież; odpowiedni do cery dojrzałej, a także tłustej; UWAGA: olejek ten stymuluje estrogen, więc nie powinno się go stosować równocześnie z tabletkami antykoncepcyjnymi.
Olejek ylyng-ylang – uzyskuje się go z kwiatów drzewa ylangowego (jagodlin wonny), ma bardzo intensywny orientalny zapach; zmniejsza przetłuszczanie się skóry i wypadanie włosów, nadaje się do pielęgnacji włosów delikatnych i suchych; polecany do cery tłustej.
Olejki ziołowe
Olejek rozmarynowy – otrzymuje się go z liści i gałązek rozmarynu lekarskiego, ma intensywny, ziołowy zapach; działa tonizująco, pobudza krążenie krwi i łagodzi bóle mięśni; wspomaga walkę z łupieżem, wypadaniem włosów i cellulitem; polecany do cery tłustej.
Olejek z trawy cytrynowej – uzyskiwany z rosnącej w Indiach trawy Cymbopogon citratus, ma bardzo intensywny cytrusowy zapach; jest silnym środkiem przeciwgrzybiczym, stosuje się go przy infekcjach skóry, pobudza krążenie krwi; ze względu na intensywne działanie zaleca się stosowanie na skórę w niewielkich ilościach.
Olejek z mięty pieprzowej – uzyskiwany z ziela mięty pieprzowej, ma intensywny słodko-miętowy zapach; działa odkażająco, łagodzi oparzenia słoneczne i ukąszenia owadów, odświeża, daje efekt chłodzenia, idealny do kosmetyków na lato.
Olejek z paczuli – uzyskuje się go z ziela paczulki wonnej (brodziec paczulka), ma specyficzny orientalno-ziołowy zapach; działa silnie bakterio- i grzybobójczo, przeciwzapalnie i ściągająco, przyspiesza gojenie się ran i wspomaga walkę z łupieżem; zapobiega zatrzymywaniu płynów w organizmie, dlatego pomaga zwalczać cellulit, wspomaga również regenerację skóry i reguluje pracę gruczołów łojowych; jest dobrym dodatkiem do dezodorantów; polecany do cery suchej.
Olejki drzewne
Olejek z drzewa herbacianego – uzyskuje się go z drzew herbacianych – melaleuki skrętolistnej (nie ma nic wspólnego z herbatą), charakteryzuje się bardzo intensywnym i niekoniecznie przyjemnym, żywicznym zapachem przypominającym eukaliptus; ma silne właściwości antyseptyczne, przeciwgrzybicze, leczy stany zapalne skóry i przyspiesza gojenie się ran; pomimo intensywnego działania jest doskonale tolerowany przez skórę; dobry dodatek do dezodorantów; nadaje się do pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej.
Olejek z drzewa różanego – uzyskiwany z drzew gatunku Aniba rosaeodora, ma bardzo przyjemny, kwiatowy zapach; działa tonizująco, wspomaga regenerację skóry i walkę ze zmarszczkami; polecany do cery dojrzałej, suchej i wrażliwej
Olejek z drzewa sandałowego – otrzymywany z drzew sandałowca, ma przyjemny, orientalny, słodki zapach; działa silnie antyseptycznie, przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia skóry i regeneruje ją, łagodzi podrażnienia; nadaje się do pielęgnacji cery trądzikowej i suchej.
Olejek cedrowy – najcenniejszy uzyskuje się z cedru atlaskiego (z drzew pochodzących z gór Atlas), ma balsamiczno-żywiczny zapach; stosuje się go przy infekcjach naskórka, łojotoku, łupieżu, przetłuszczaniu się skóry i włosów, łysieniu i podrażnieniach; ma działanie tonizujące i antycellulitowe; polecany do cery tłustej i trądzikowej.
Olejek z kadzidłowca – uzyskuje się go z żywicy drzewa Boswellia carterii, ma żywiczny zapach; działa silnie odkażająco, uelastycznia i odżywia skórę, łagodzi podrażnienia, uszczelnia naczynia krwionośne, zapobiega powstawaniu blizn i starzeniu się skóry; odpowiedni do każdego rodzaju cery, zwłaszcza dojrzałej, naczynkowej i wrażliwej.
Domowe receptury
Odświeżająca mgiełka do ciała
Będziesz potrzebować:
– butelki z atomizerem o pojemności 100 ml.
– 99 ml. przegotowanej wody (ostudzonej)
– ¼ łyżeczki sody oczyszczonej
– 20-25 kropli olejku eterycznego (lub mieszanki kilku olejków)
Przepis jest banalnie prosty – wystarczy wymieszać wszystkie składniki w butelce, zakręcić i potrząsnąć przed każdym użyciem. Jedyne wyzwanie dotyczy wyboru olejków eterycznych. Wszystkie olejki mają właściwości bakteriobójcze, więc nadaje się każdy, którego zapach lubimy. Możemy jednak wybrać te, które działają wyjątkowo silnie bakteriobójczo, np. olejek z drzewa herbacianego, lawendowy, geraniowy, paczuli czy z kadzidłowca. W przypadku niektórych z nich zapach jest dość ostry i intensywny, więc można go połączyć z jakimś lżejszym i przyjemniejszym. Pamiętajmy również, że jeśli zamierzamy używać mgiełki latem, powinniśmy się powstrzymać od dodania cytrusowych olejków, mimo że to bardzo kuszące. W wyjątkowo upalne dni dobrze sprawdzi się olejek miętowy (z mięty pieprzowej lub zielonej), który daje wrażenie chłodzenia.
Wykaz źródeł:
Waite Brown Claire, „Uzdrawiająca moc olejków eterycznych”, Wydawnictwo Alma-Press, 2019
Farber Susanna, Meyer Axel, „Olejki aromatyczne – w domowej apteczce”, Wydawnictwo Purana, 2017
Brud Władysław, Konopacka Iwona, „Pachnąca apteka. Tajemnice aromaterapii”, Agencja Wydawnicza Comes
Hebda Klausyna, „Ziołowy Zakątek”, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014
Używałam kremu zrobionego wg. Twojego przepisu z dodatkiem olejku miętowego o którym tutaj wspominasz i rzeczywiście świetnie sprawdza się kiedy jest goraco. Chłodzi i działa kojaco szczególnie dla stop bo do tego został w moim przypadku przeznaczony 🙂 Udało Ci się uzyskać jakieś ciekawe zapachy po zmieszaniu ze soba kilku olejków? 🙂
Cześć Balbina 🙂 Stworzenie udanej kompozycji zapachowej nie jest wcale takie proste, dlatego najlepiej zacząć od 2-3 olejków i stopniowo modyfikować zapachy zgodnie z własnymi upodobaniami. Ja jeszcze ciągle eksperymentuję, ale kilka połączeń mogę polecić. Bardzo lubię zapach lawendy i dobrze komponuje mi się ona z paczulką, neroli i rozmarynem. Olejki cytrusowe można łączyć ze sobą dowolnie i właściwie nie ma ryzyka że wyjdzie z tego coś dziwnego. Można też dodać do nich odrobinę olejku z drzewa sandałowego aby uzyskać orientalną nutę albo olejku sosnowego lub cedrowego jeśli lubimy zapach lasu. Polecam również odświeżające połączenie mięty z trawą cytrynową i kwiatowe geranium z drzewem różanym. Pozdrawiam!